Święto Hufca – festyn

Czuwaj!

Z niewielkim opóźnieniem, ale już są! 😉 Zdjęcia z drugiej części obchodów święta naszego hufca, która odbyła się 29 września na boisku przy ul. Rajskiej, w nieco innej formie niż zawsze – w formie pikniku. Harcerze wraz z rodzinami mogli wspólnie spędzić czas, pobawić się, wziąć udział w wielu ciekawych konkurencjach czy zjeść pyszne ciasta, kiełbaski lub tosty. Na samym końcu zostały wręczone puchary i dyplomy za udział w II Harcerskim Turnieju Piłki Nożnej (gratulujemy zwycięzcom!) oraz wszyscy pożegnaliśmy się tradycyjnie w kręgu, przekazując bratnią iskierkę.
Dziękujemy za tak liczne przybycie!

Galeria zdjęć

Czuwaj!
Cóż to był za tydzień dla naszego hufca! Czwartkowym apelem rozpoczęliśmy obchody święta hufca. Drużyny stawiły się pod Kotwicą, a chwilę po 17.00 zameldowały się komendantce, po czym przeczytano rozkaz oraz wysłuchano przemówień pana wiceprezydenta Kornela Filipowicza, oraz komendantki Joanny Sawickiej. Druga część święta odbyła się w sobotę, ale o tym więcej już jutro 
Zachęcamy do oglądania fotorelacji druha Filipa Przyłuckiego!

Galeria zdjęć

Rajd górski już za nami

Tym razem grupa 32 śmiałków wybrała się w dniach 19-21.10.2018r. w Masyw Śnieżnika, aby tam zdobyć m.in. Trójmorski wierch, czy wejść na „Ścieżkę w chmurach”, czyli niesamowitą atrakcję po czeskiej stronie granicy. Serdecznie zapraszamy do oglądania zdjęć z tego wyjazdu, które znajdują się w albumie poniżej 

Czuwaj!

Galeria zdjęć

Pomagamy!

Harcerze z 2 GZ Dzielne Wilczki, 11 DH Hubal, oraz X DH Hyperion zebrali i dostarczyli do Schroniska w Dłużynie Górnej jedzenie oraz koce dla zwierząt.

Dodatkowo jeden z psów – Cichy wyprowadził nas na spacer i poganiał po okolicy 🙂

Akcja lemoniada!

Dnia 20.09 odbyła się zbiórka 1 Gromady Zuchowej  „Mali Wędrownicy” na której  mogliśmy sprawić innym trochę radości,   rozdając im przepyszną samodzielnie przygotowaną. Na początku zbiórki musieliśmy ją zrobić, więc podzieliliśmy się na chłopców oraz dziewczyny i zabraliśmy się do pracy. Gdy skończyliśmy zaczęliśmy robić plakaty,  aby zachęcić innych do zasmakowania naszej lemoniady. Po zakończonej całej pracy podzieliliśmy się na szóstki i wraz ze starszymi druhnami poszliśmy  szukać ludzi, aby umilić im dzień 🙂 Naszym celem był rynek i jego okolice.  Jedna z szóstek podczas swojej drogi krzyczała swoje hasło mianowicie ,,Lemoniada za piękny uśmiech”. Wszyscy sobie chcieli robić z nami zdjęcia i myślę że każdej osobie, którą minęliśmy poprawiliśmy dzień naszym optymizmem i uśmiechami. W taki sposób pokazaliśmy że wszystkim jest z zuchem dobrze! 🙂

pwd. Agata Kubica

Zlot ZHP w Gdańsku 6-16.08.2018r.

W tym roku oprócz obozów, harcerze z naszego Hufca mieli możliwość uczestniczenia w Zlocie Związku Harcerstwa Polskiego, który odbywał się w Gdańsku w dniach 06-16.08.2018r. Wszystko zaczęło się od podziału na trzy 10-cio osobowe patrole: Lipy, Sosny i Buki (metodycznie pierwszy patrol to wędrownicy, a dwa pozostałe harcerze starsi). Każdego dnia brali oni udział w zajęciach programowych, opartych na następujących modułach:
• Moduł Służba; w ramach tego modułu harcerze wykonywali prace społeczne w określonych miejscach i przy okazji mogli bliżej zapoznać się z ich historią. Nasze patrole pełniły służbę w Sztutowie, Kościerzynie, Owidzu.
• Moduł Źródło, gdzie popływali trochę na żaglówkach i kajakach, a przy okazji mieli możliwość zaśpiewania kilku szant.
• Moduł Dziedzictwo, podczas którego patrole uczestniczyły w grze terenowej z wykorzystaniem QR kodów, odbywającej się na terenie Gdańska.
• Moduł Rozwój; również gra terenowa, ale tym razem na terenie Miasteczka Zlotowego. Punkty zdobywało się, wykonując różnorodne zadania, które dotyczyły różnych problemów globalnych. Osoby powyżej 17. roku życia miały możliwość skorzystania z doradztwa zawodowego.
• Moduł Cywilizacja; w tym dniu każdy patrol miał inne zajęcia. Sosny zwiedzały Centrum Hewelianum, a na koniec zwiedzania mieli zajęcia z dawnej musztry pruskiej. Buki udały się na zajęcia organizowane przez Politechnikę Gdańską, która zorganizowała dla nich m.in.. zajęcia sportowe na basenie, a Lipy uczestniczyły w zajęciach przygotowanych na terenie Zlotu (najwięcej emocji wzbudziły te z samoobrony, teraz lepiej z nikim od nich nie zadzierać 🙂 )
• Moduł Kalejdoskop umożliwiał zobaczenie wystawy fotografii Jacqueline Livingston udostępnionej w Gdańskiej Galerii Fotografii, a następnie przez kilka godzin nasi harcerze zwiedzali Muzeum II Wojny Światowej.
• Moduł Natura; w ostatnich dniach można było poprzez udział w grze terenowej poszerzyć swoją wiedzę na temat Wyspy Sobieszewskiej, gdzie znajdowało się całe Miasteczko Zlotowe.
Podczas Zlotu miał miejsce również Dzień Regionów, podczas którego każda chorągiew prezentowała działalność w roku harcerskim, ale również przybliżała w formie interaktywnej charakterystykę swoich regionów. Warto dodać, że niemałym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko z ceramiką bolesławiecką.
Codziennie wieczorem odbywały się także różne koncerty i konferencje. Można więc zauważyć, że nie było czasu na nudzenie się. Las (czyli drużyna, która zrzeszała wszystkie wymienione w powyższym tekście patrole) będzie wspominać Zlot jako czas pełen przygód i nowych doświadczeń. Cieszymy się, że wspólnie z harcerzami z całej Polski mogliśmy w ten sposób obchodzić stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę oraz stulecie Związku Harcerstwa Polskiego.

pwd. Agata Rompała

Galeria zdjęć

Spływ pontonowy – Dolina Kwisy

W piątek 29.06 po południu Kwisa wybrała się na wędrówkę. Pod szkołą zebrało się 14 osób, założyliśmy plecaki i wyszliśmy do Ławszowej. Po wejściu do lasu każdy z nas poczuł się wyjątkowo przyjemnie, już nie czuliśmy upału. Druhna Asia opowiadała nam o wcześniejszych Ferdynandach, pokazywała miejsca w których były punkty. Wszyscy byli naprawdę szczęśliwi do momentu w którym drogę zarosły pokrzywy, jednak nawet najmłodsi członkowie naszej drużyny dzielnie pokonali tą przeszkodę. Gdy reszta drużyny dogoniła chłopaków okazało się, że wykąpali się w rzece, w końcu kiedyś trzeba. Przechodząc koło jednej z łąk nasza drużynowa od razu poznała, że mieliśmy tu biwak. Jeden z naszych przybocznych, Kaczmar, złożył tu swoje przyrzeczenie. Mimo wysokiej temperatury szło nam się naprawdę sympatycznie, nikt nie narzekał. Po zobaczeniu pierwszych domów we wsi najbardziej radosna była najmłodsza część drużyny, dzielnie pokonali sporą odległość, jesteśmy z nich dumni. Przy szkole czekała na nas Ad Astra i Grota, cieszyliśmy się spotkaniem równie mocno co zbliżającym się spływem.Po wejściu do szkoły wszyscy zabrali się za rozpakowanie swoich plecaków oraz za przygotowywanie miejsc do spania. Zmęczeni wędrówką poszliśmy się wykąpać, woda była lodowata ale chcieliśmy zjeść czyści. strasznie głodni zabraliśmy się za przygotowanie kolacji. Po zjedzeniu zebraliśmy nasze małe grono do kręgu. Atmosfera na kominku była jak zwykle bardzo przyjemna, wszyscy się dobrze bawili, głównie dzięki druhnie z Ad Astry, Sarze, która przygotowała dla nas sporą ilość gier. O godzinie 23 musieliśmy kończyć, zrobiliśmy to bardzo niechętnie, wtedy nasze maluchy były już zmęczone, wszyscy położyliśmy się spać (a było to bardzo trudne przez druhów, których musiała uciszać nasza kochana druhna Asia). Za to rano obudzili nas o 7:30, po śniadaniu pospiesznie zabraliśmy się za sprzątnie szkoły. Uwinęliśmy się z tym w dość krótkim czasie, poszliśmy na miejsce gdzie miał rozpocząć się spływ. Każdy z uczestników był bardzo podekscytowany płynąc pontonem. Po pokonaniu połowy trasy wszyscy spotkaliśmy się na wysepce i zjedliśmy tam obiad. Znowu wypłynęliśmy, spotykało nas wiele przeszkód, jednak nie były dużą trudnością, większość sprawnie ominęliśmy, świetnie dawaliśmy sobie radę. Na końcówce naszej trasy znajdował się mały wodospad, każdy ponton odważnie go pokonał. Reszta drogi przebiegła nam całkiem spokojnie. Całość dopłynęła do brzegu cała i zdrowa. Na koniec pożegnaliśmy się z Grotą i Ad Astrą, sami wyruszyliśmy w drogę powrotną. Wszyscy byli bardzo zadowoleni i szczęśliwi ze spływu.
trop. Zuzanna Kohls
 

Kolonia zuchowa w Bukowcu

W dniach od 26 czerwca do 3 lipca zuchy przebywały na kolonię zuchową do Bukowca. Przez tydzień wgłębiały się w życie elfów i miały okazję stać się nimi. Swoją przygodę zaczęły od wykonania swoich elfich totemów i nazw szóstek. Przeszły także lekcje kamuflażu i ćwiczyły zmysły. Nie zabrakło również zwiadów i obserwacji leśnych terenów. Żeby zdobyć sprawność elfa, zuchy musiały przejść dzień prób, gdzie doskonaliły swoją cierpliwość, zwinność, zaradność i wytrzymałość. Na zakończenie każdy zuch z swoje starania i zaangażowanie otrzymał sprawność elfa. Zuchy świetnie się bawiły i na pewno zapamiętają ten wyjazd na długo.

Galeria zdjęć